Komfort podczas okresu to coś, co bardzo trudno osiągnąć, szczególnie kiedy męczą Cię okrutne skurcze... Fajnie jest wtedy zdjąć z głowy chociaż tę jedną rzecz, jak przeciekająca podpaska, czy niewygodny tampon. Zanim moja ścieżka skrzyżowała się z Freeya słyszałam o bieliźnie menstruacyjnej, ale jakoś nie wierzyłam, że to może być skuteczne. Cieszę się, że byłam w błędzie 🙂 Są niesamowicie wygodne, chłonne, neutralizują zapach i łatwo je uprać. Najbardziej odczuwam różnicę podczas snu, kiedy jest mi nieporównywalnie lepiej niż z podpaską, ale też w pracy w biurze, kiedy np. wychodzę na spotkanie z klientem i zapominam, że mam okres! Gorąco polecam!

Jestem ich „fanką” od pierwszego wejrzenia! Wreszcie niczego nie muszę ukrywać, hamować, tamować, zakrywać, a do tego wszystkiego ten model używam nawet podczas zajęć sportowych! Dają radę – na maxa!

Zakochałam się w tych majtkach od pierwszego założenia! Okres mam bardzo obfity i zmieniam podpaski/tampony w ciągu dnia (zakładam te nocne) co 2/3h. Stąd mój sceptycyzm, bo myślałam jak takie majtki mogą skutecznie wchłonąć taką ilość płynu(?!) Zaryzykowałam i… doznałam szoku! Jestem pod ogromnym wrażeniem jak bardzo te majtki są chłonne!!! Testy rozpoczęłam z grubej rury i nosiłam bieliznę przez 19 godzin (w tym noc)!!! Zero przemoknięcia Zero przykrego zapachu Zero dyskomfortu To jest normalnie niemożliwa niemożliwość! Bo zawsze pływam w nocy i nawet mam podkładki na materac jak u dzieci do łóżeczka. Dziewczyny, Wasz produkt to CUDO, który nareszcie pozwolił mi cieszyć się wszelkimi aktywnościami bez obaw o przemoknięcia. Już z przerażeniem nie muszę szukać toalety jak desperat co 2godz. Komfort i zaufanie poziom milion! Nareszcie!

Do tej pory nowości tego typu się bałam , bo miałam kilka przygód w czasie okresu…tampony czy kubeczki odpadały. Kilka lat wstecz poznałam wielorazowe majtki, ale bałam się zaryzykować… Minęło trochę czasu, zrobiłam się odwazniejsza i założyłam majtki Freeya:) Czułam sie w nich rewelacyjnie, na początku sprawdzałam oczywiście co chwila czy „Nie przecieka”, bo pierwszy dzień mam obfity ,ale nie🙏nic nie wylatywało🙃, nosiłam je kilka dni, na noce piorąc i susząc. W 1 dzien 10 godzin i 2 nastepne po12godzin i raz w nich spałam , mega wygoda🤩 Nawet w nich ćwiczyłam i też zdały egzamin;)

Jestem w szoku, jak noszenie majtek menstruacyjnych jest wygodne i komfortowe. Ten model sprawdza się u mnie lepiej niż kleopatra, nie roluje się na wystającym, opuchniętym podczas miesiączki brzuchu 🙂 W moim przypadku wystarcza mi jedna para na dzień (w przypadku podpaski czy tamponów musiałam zmieniać co 3-4 h), na noc zakładam czystą parę. Używałam ich podczas pracy, szybkich i długich spacerów, praktykowania jogi oraz spania. Czułam sie w nich rewelacyjnie, na początku sprawdzałam oczywiście co chwila czy „Nie przecieka”, bo pierwszy dzień mam obfity ,ale nie🙏nic nie wylatywało🙃, nosiłam je kilka dni, na noce piorąc i susząc. W 1 dzien 10 godzin i 2 nastepne po12godzin i raz w nich spałam , mega wygoda🤩 Nawet w nich ćwiczyłam i też zdały egzamin;)

Miałam okazję przetestować na wszelkie sposoby bieliznę menstruacyjną Freeya I mogę w tym poście wydać ostateczny werdykt. Po pierwsze bielizna jest bardzo ładna. Czarny materiał. Jest idealny dla osób ceniących sobie komfort przez cały dzień i w trakcie aktywności fizycznej. Pod ubraniami nie widać, że nosimy "bieliznę specjalną“. Dwa modele mają wszytą wkładkę chlonną, która obejmuje cały przód i tył bielizny. To rozwiązanie sprawia, że nic nam nie przecieknie np. podczas snu lub ćwiczeń. Jeśli chodzi o wchłanialność to podczas testu majtki wchłonęły cały kieliszek wody, a w trakcie testu na ciele także nic nie przeciekło. Bielizna podczas noszenia jest bardzo komfortowa. Dużym plusem jest to, że nie musimy pamiętać o zmianie podpasek lub tamponów. Łatwo można przepłukać bieliznę i wyprać w pralce. Jedyny minus to czas schnięcia bielizny w łazience, ale w cieplejszej pogodzie będzie on skrócony. Freeya bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest bardzo wygodna. Dobrze wygląda na ciele. Jest ekologicznym rozwiązaniem w porównaniu do podpasek i tamponów. Mogę nosić ją parę godzin bez obaw o przeciekanie.

Na początku byłam dość sceptyczna. Do przetestowania bielizny namówiła mnie koleżanka i muszę stwierdzić, że miała rację! Majtki nietylko są mega chłonne, ale też mega wygodne. Można zapomnieć, że ma się okres! Dodatkowo świetnie pochłaniają również zapach co jest ich dużym atutem. Doskonałe zabezpieczenie na noc! Polecam wszystkim kobietom nawet tym z najbardziej obfitym krwawieniem. Zdecydowanie polecam jeżeli chcesz być bardziej eko i zapomnieć o dyskomforcie w czasie okresu!